Jak zminimalizować zły wpływ telewizji na dziecko?

Jak wynika z najnowszych badań, coraz młodsze dzieci spędzają coraz więcej czasu przed telewizorem. Co gorsza rynek programów dla noworodków rośnie w siłę. Wydawać by się mogło, że nawet modne ostatnio wychowanie bez telewizora nie ma przed sobą zbyt świetlanej przyszłości – posadzenie dziecka przed telewizorem to bardzo prosty sposób, aby je nakarmić, uspokoić, czy zająć czymś na chwilę, zyskując tym samym czas np. na przygotowanie obiady czy po prostu na odpoczynek. Okazuje się jednak, że zbyt długie przesiadywanie dziecka przed ekranem telewizyjnym niesie za sobą groźbę takich dolegliwości jak otyłość, aspołeczność, agresywność, problemy z koncentracją i wzrokiem. Oczywiście nie da się całkowicie wyeliminować telewizji z życia naszego dziecka. Możemy natomiast zminimalizować negatywny wpływ, jaki wywiera ona na nasze pociechy. Przede wszystkim należy ograniczyć czas, jaki dziecko spędza na oglądaniu ulubionych bajek. Optymalnym czasem będzie godzina dziennie. Kolejnym błędem, który często popełniają rodzice jest stawianie odbiornika w pokoju dziecka. Powinniśmy jak najszybciej go stamtąd usunąć. Dzieci poniżej drugiego roku życia nie powinny oglądać telewizji. Kiedy już pozwalamy dziecku na bajkę, powinniśmy przynajmniej raz na jakiś czas obejrzeć ją wspólnie z nim – komentując i rozmawiając na temat tego, co widzimy na ekranie. Bardzo ważna jest również selekcja oglądanych przez dziecko programów